W stosunku do dominującej obecnie w naszym kraju relacji pomiędzy cenami mieszkań a średnimi zarobkami naszych polaków mało możliwe jest kupno mieszkania czy także domu bez wsparcia kredytowego, w postaci kredytu hipotecznego. Banki badają zdolność kredytową osób składających wnioski o kredyt, kierując się wielkością zarobków i wiekiem wnioskodawców.
Niemniej istotnym aspektem, jaki może mieć ważki wpływ na przyznanie kredytu hipotecznego jest forma zatrudnienia, jaka dane osoby posiadają – doradca finansowy. Banki najchętniej udzielają kredytów grupie osób, jakie zatrudnione są na umowę o prace na czas nieokreślony. Niezwykle dobrą pozycję startowa mają przede wszystkim osoby zaangażowane w tak nazywanym sektorze publicznym, a więc urzędnicy państwowi, pracownicy administracji lub służby mundurowe. Jeśli okaże się, że dana figura jest zatrudniona na czas określony, banki sprawdzają długość danej umowy oraz staż pracy danej osoby ubiegającej się o kredyt w danej jednostce gospodarczej.
Nieraz banki żądają również od obecnego pracodawcy, by dostarczył list intencyjnym, w jakim zobowiąże się do rozciągłości umowy z danym pracownikiem na kolejny okres czasu. Najgorzej oceniani są, jako potencjalni kredytobiorcy w sektorze kredytów hipotecznych drobni przedsiębiorcy, inaczej tacy, jacy nie zatrudniają jakichkolwiek robotników – tym postaciom najtrudniej jest zdobyć kredyt hipoteczny, nawet trudniej niż tym, jacy zatrudnieni są na umowy-zlecenia czy też również na umowy o dzieło.
